poniedziałek, 21 października 2013

Czarują...



Dawno nas tu nie było, troszkę zaniedbałam tego bloga, ale brakuje mi czasu ! Myślałam, że to nigdy mnie nie dopadnie, no ale przy dwójce tak absorbujących maluchów ciężko usiąść i coś spokojnie napisać, tym bardziej , że te moje Brzdące wojują od godz. 08.00 do 21.00, a czasami dłużej i nie wiem skąd oni biorą na to siły, Oluś za dnia już dawno nie śpi, a Pola ucina sobie trzy drzemki po 40min każda, więc jak na prawie 8 miesięcznego maluszka to malutko, jak Oluś odpuści zabawę z mamą, to Polcia wtedy mnie potrzebuje :P Lubię te nasze wspólne chwile i zabawy ,  Oluś już super się bawi w zabawy z życia codziennego, jego ulubiona zabawa? Dwa krzesła , koc, torba, stos zabawek poukładanych na stole, pieniądze z kartek papieru i zabawa w sklep i dom się zaczyna :D Pola w tym czasie bawi się autkami brata, lub wywala wszystko co jest pod stołem, teraz już większość rzeczy stamtąd zniknęła, bo Panienka ciągle tam buszowała, teraz przemieszczanie się to już dla niej żaden problem , doczołga się wszedziem a jak coś jest wyżej to sobie klęka i wyciąga te małe rączki najwyżej jak tylko może :) Wczoraj matce się nudziło i zrobiłam sesję halloween'ową :) trwała 15 minut, ale Oluś miał frajdę, Pola też bo spróbowała czy z dyni jest dobra piłeczka i mogła  "spróbować" jak smakuje jej skórka :P No i czarowali, czarowali swoimi uśmiechami, bo oboje mają je obłędne i zaraźliwe :) Tymczasempo wspólnych zabawach matka ma chwilę dla siebie, a Polcia skacze sobie w skoczku zawieszonym na futrynie z uśmiechem od ucha do ucha, ciągle gadając baba, mama i inne bliżej nieznane mi słowa, a Oluś ogląda bajkę :) Oto parę ujęć z sesyjki :P




2 komentarze:

  1. rewelacyjne zdjęcia :) fajne te Twoje dzieciaczki - pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. prosze więcej zdjęć w takim stylu tzn studyjnych :)

    OdpowiedzUsuń