czwartek, 9 stycznia 2014

Miłe zaskoczenie...

Wróciliśmy do normalności, Oluś wrócił do przedszkola, uwielbia je ;) Po angielsku jak nie mówił, tak nie mówi, do kolegów w przedszkolu zwraca się po polsku, a co niech się uczą hehe. Za to pięknie do 10 liczy po angielski, a po polsku nie chce, oby mu się tylko tak na stałe nie zmieniło, że mi po polsku przestanie mówić, ale jestem dobrej myśli.

Wczoraj była piękna pogoda mimo 5C i od razu po przedszkolu udaliśmy się na spacer, troszkę się wahałam czy aby na pewno iść do naszego parku, w którym plac zabaw straszy, no ale jednak poszliśmy. Weszliśmy do parku, podążamy w jego stronę, a tam patrzę odmalowany płot, podchodzimy bliżej, nowy plac zabaw! Moja radość była chyba większa niż Brzdąców, matka wariatka ;) Tak naprawdę są dwa place, jeden dla starszych dzieci, drugi dla młodszych, oba odgrodzone od siebie, są świetne! Teraz na pewno gdy tylko pogoda pozwoli będziemy go odwiedzać i spędzać mile czas ;) Oto kilka ujeć starego i nowego placu ;D
Stary





Nowy !








Jest różnica? ;P


Postanowiłam, że z dwa-trzy razy w miesiącu będą pojawiać się wpisy modowe, pewnie głównie będą to wpisy o garderobie dziewczęcej, ale i dla chłopców czasami coś się pojawi :D

4 komentarze:

  1. często chodziłam tam z Kariną i Aleksandrem , ale Aleksander bał się a teraz jesteśmy prawie ciągle!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O prosze, tzn ze mam gdzies blisko rodaków ;)

      Usuń
    2. a ile macie do tego placu :)? może blisko siebie mieszkamy ;)?

      Usuń
    3. My mamy z 15minut wolnym spacerkiem :) na buttershaw mieszkam

      Usuń